Ulica Piwna występuje w historii Warszawy już w 1353
roku, kiedy to Książę Mazowiecki Ziemowit rozpoczyna
budowę
kościoła i klasztoru dla zakonu Augustianów.
Piwna jest najdłuższą ulicą Starego Miasta, bowiem jej
długość wynosi 250 m. Nazwę swą zmieniała parokrotnie
chociaż Pywna występowała już w 1439 roku. Inne nazwy
to: Mnichów i Szynkarska. W połowie XVI w. część ulicy
to św.Marcina , a od Piekarskiej do Dunaju już Piwna.
Dla całej długości ulicy nazwa Piwna powróciła w r.1743.
W pierwszym okresie swego bytu historycznego
zabudowania przy Piwnej były drewniane. W 1478 roku
pożar, który powstał przy Dunaju zniszczył całą zabudowę
ulicy wraz z kościołem, ocalał tylko klasztor.
Odbudowano świątynię, rozbudowano klasztor, dobudowano
szpital, ale i warzelnię piwa. Augustianie (sprowadzeni
z Czech) słynęli z temperamentu i do abstynentów nie
należeli. Nocne muzykowania sprowadziły na nich kiedyś
gniew biskupa, natomiast kilkuwiekowe tak miłe dla ucha
zamiłowanie, dało im wielką sławę wśród mieszkańców
stolicy. Nawet ogłoszenia uroczystości kościelnych
odbywały się z wieży, przy użyciu trąb i kotłów. Od
czasów wcielenia Mazowsza do Korony właśnie na terenie
kościoła Augustianów odbywały się sejmiki szlacheckie,
stąd też i częste zatargi i szabel dobywanie.
Kolejny pożar zdarzył się 1580 r. ale szybko odbudowano
zniszczone posesje. W 1659 roku zabudowana była już cała
strona nieparzysta Piwnej, natomiast strona druga, długo
stanowiła zaplecze kamienic zwróconych w kierunku
obecnej Świętojańskiej.
Na Piwnej zamieszkiwało sporo rzemieślników z przewagą
krawców, w okresie nieco późniejszym spotykamy tu już
zamożniejszych mieszczan, kupców, złotników oraz
urzędników królewskich.
Według spisu ludności z
1792 roku ulica ta wraz ze Świętojańską miała największe
zaludnienie. Naliczono wówczas 1.100 osób.
Charakterystyczne jest, że w tym okresie nazwę ulicy i
jej tradycję podtrzymywało 11 szynkarzy.
Jedną z najpopularniejszych postaci ulicy Piwnej był
Antoni Magier (1762-1837) mieszkający przez całe swoje
długie życie pod numerem 47/95 . Był to, fizyk,
meteorolog, pamiętnikarz, profesor, ale też dziwak i
plotkarz. Autor słynnej "Estetyki Miasta Warszawy".
Ten mały rys historyczny uwidacznia nam jak słynna to od
wieków ulica, skoro również Wiech (Stefan Wiechecki)
umieścił tu swoją "Cafe Pod Minogą", a warzone nie tylko
tu piwo weszło do znanej wszystkim piosenki .." bo na
Piwnej jest piwo".
|